Masa atrakcji i wspaniała pogoda (tylko przez chwilę zakłócona deszczem) sprawiły, że bulwar dosłownie pękał w szwach.
Wśród dzieci ogromnym zainteresowaniem cieszyło się koło fortuny. Wystarczyło zdobyć pieczątki do specjalnego kuponu, by móc zakręcić kołem i wygrać nagrodę. Dzieci zdobywały pieczątki w stoiskach firm komunalnych, Straży Miejskiej i miejskich instytucji – ale nie za darmo. Najpierw trzeba było odpowiedzieć na pytania lub wziąć udział w jakiejś konkurencji. Chętnych jednak nie brakowało, tym bardziej, że każde pole koła fortuny wygrywało. Nawet „bankrut” otrzymywał nagrodę pocieszenia. Do wygrania były setki nagród, m.in. puzzle, skarbonki, plecaki, słuchawki, skakanki, gry, kocyki, lampki, wejściówki na basen, karuzelę wiele innych. Nagrody ufundował Urząd Miejski, ale naszymi sponsorami były także instytucje oraz firmy komunalne. Kupony koła fortuny brały też udział w Wielkiej Loterii Fantowej, a tam do wygrania były elektryczna deskorolka, telefon, polaroid, smartwatche. Wszystkie nagrody znalazły właścicieli.
Można było skorzystać z przejażdżki konnej, dmuchańców, poskakać na trampolinie, a najodważniejsi, wspinali się prawie do nieba – po drabince linowej. Tę ostatnią atrakcję przygotowała straż pożarna. Najmłodsi buszowali w tzw. strefie malucha, gdzie czekały na nich bezpieczne urządzenia do zabawy. Nie mogło się też obejść bez malowania twarzy i wplatania we włosy kolorowych warkoczyków.
Na dzieci były darmowe lody, a dla wszystkich podpłomyki. Prezydent Mirosław Pobłocki serwował zupę rybną, która znalazła bardzo wielu amatorów.
M.M.